Dziś napiszę Wam kilka słów o zegarku który kupiłem sobie na początku roku. Być może ktoś z Was aktualnie szuka fajnego zegarka i ta recenzja pomoże przy dokonaniu wyboru. Zapraszam.
Skąd pomysł na zegarek?
Pomysł zrodził się już dawno temu, ale jakoś ciężko mi szło z jego realizacją. Ostatni zegarek nosiłem w szkole średniej. Później nastał boom na telefony komórkowe (tak droga młodzieży, komórek nie było od zawsze), więc zegarek nie był mi potrzebny. W ogóle z zegarkami na rękę miałem od zawsze problem bo rękę mam raczej wątłą, a spora część obecnych zegarków jest dość sporych rozmiarów, więc przymierzając je czułem się jakbym na ręku miał budzik. Dlatego od zawsze potrzebowałem zegarka niedużego i zgrabnego.
Dlaczego Withings?
Zaczęło się od chęci kupienia smartwatcha. Takiego co będzie monitorował moją dzienną aktywność, pokaże przebyty dystans, będzie monitorował tętno, sen itd.
No właśnie! Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jestem fanem marki Apple. Dlaczego więc nie Apple Watch? Z dwóch powodów, pierwszy to wygląd. Myślałem o zakupie Apple Watch, czytałem opinie, oglądałem na żywo i przymierzałem. Niestety. W zegarku Apple wyglądam jakbym dopiero co miał komunię – zwyczajnie śmiesznie. I o ile gdzieś na wakacjach można sobie pozwolić na odrobinę „szaleństwa” to jednak nie był to poważnie wyglądający zegarek do noszenia na co dzień.
Drugi powód to bateria. Pierwsza edycja Apple Watch to była tragedia. Podobno Apple Watch 2 wypada nieco lepiej i baterię trzeba ładować co 2-3 dni. Nie wiem. Jeśli ktoś z Was używa zegarka Apple niech doda swoją opinię w komentarzu poniżej.
Jednak i te 2-3 dni to dla mnie za mało. Szukałem zegarka, który wytrzyma choćby tydzień bez ładowania przy zachowaniu swojej pełnej funkcjonalności. No i znalazłem Withings Steel HR.
Wygląd
Withings Steel HR wygląda jak zwyczajny zegarek analogowy. Nie ma typowego dla smartwatch’y wyświetlacza. Ma za to klasyczny cyferblat, analogowe wskazówki, małą analogową tarczę, wskazującą procentową realizację dziennego dystansu jaki pokonaliśmy (coś dla biegaczy) oraz mały, monochromatyczny ekranik OLED. Ekranik przełączamy przyciskiem z boku koperty zegarka. Wyświetla nam datę i godzinę, aktualny pomiar tętna, przebyty dystans w kilometrach i krokach, godzinę alarmu (można go włączyć i wyłączyć z poziomu zegarka), liczbę spalonych kalorii oraz stan akumulatora. Dodatkowo ekranik może wyświetlać nam informacje o przychodzącym połączeniu telefonicznym, otrzymanej wiadomości sms oraz powiadomieniach z kalendarza. Powyższe notyfikacje możemy oczywiście wyłączyć, a do ich działania niezbędne jest włączenie bluetooth’a w telefonie. Całość zamknięta jest w wodoszczelnej kopercie ze stali nierdzewnej.
Co jest w środku?
Zegarek samoczynnie wykrywa nasze aktywności a ma ich całkiem sporo – bieganie, pływanie, jazda na rowerze, taniec, zumba, tenis, gra w koszykówkę i piłkę nożną, siatkówkę, wspinaczkę, grę w golfa, boks, surfing, jazdę na nartach lub snowboardzie, chodzenie oraz sen. Na razie testowałem jedynie bieganie no i sen. Zobaczymy jak zegarek poradzi sobie z wykryciem jazdy na rowerze.
Na spodzie koperty znajdziemy diody oraz czujnik do pomiaru tętna przy pomocy fotopletyzmografii. Zielone diody migając z dużą częstotliwością mierzą przepływ krwi pod skórą (czerwona krew pochłania zielone światło diody, dzięki czemu można zmierzyć jej przepływ). Krew płynie szybciej gdy serce bije, a zwalnia pomiędzy kolejnymi uderzeniami, dzięki czemu urządzenie w miarę dokładnie określa aktualny puls.
Zegarek posiada wbudowany akumulator ładowany przez specjalną magnetyczną złączkę z portu usb. Producent chwali się na stronie 25 dniami działania zegarka na jednym ładowaniu. Jak to wygląda w praktyce? Ja zegarek ładuję średnio co 15 – 17 dni. Przy czym nigdy nie czekałem aż zegarek rozładuje się całkowicie. Zazwyczaj ładuję zegarek gdy poziom jego baterii spada do 10%. Wtedy też dostajemy powiadomienie „low battery” na wyświetlaczu zegarka. Zegarek ładuje się dość szybko, bo około godziny do 80% i dwie godziny by był naładowany w pełni.
Health Mate App
Zegarek bez aplikacji na smartfona nie istnieje. Aplikacja jest dostępna zarówno na telefony z systemem iOS jak i Android. Dzięki niej ustawimy zegarek, dzienny cel naszej aktywności (dystans), budzik (zegarek może nas budzić wibracjami), spersonalizujemy ekranik zegarka, zaktualizujemy oprogramowanie i ustawimy powiadomienia. Aplikacja zbiera i przechowuje również informacje o naszej aktywności, wadze, ciśnieniu krwi i tętnie. Może też dzielić zebrane dane z innymi aplikacjami monitorującymi naszą aktywność lub parametry.
Plusy i minusy
Plusy wymieniłem wyżej. Po prawie trzech miesiącach używania zegarka mogę stwierdzić, że był to dobry zakup. Zegarek robi to co ma robić, czyli pokazuje czas a dodatkowo monitoruje naszą aktywność. Jednak nie jest to urządzenie pozbawione wad. To co może irytować to poprawność monitorowania snu. Jeśli wieczorem dłuższy czas siedzicie bez ruchu, np. oglądając film zegarek zaczyna zliczać ten czas jako sen.
Drugi minus zegarka (ale to już kwestia producenta a nie samego urządzenia) to to, że trudno go kupić. Bardzo często na stronie Withings zegarek jest out of stock. Ja swój upolowałem dopiero po trzech tygodniach codziennego sprawdzania strony producenta, a kolejne trzy tygodnie czekałem na realizację zamówienia. Miejmy nadzieję, że w przyszłości to się zmieni.
Absolutnie mnie zachwycił ten zegarek. A powiedz mi – skąd ten pasek? Nie widzę go na stronie producenta.
Cześć Marcin. Pasek kupiłem na Amazonie. Zdecydowałem się na bransoletę mediolańską z magnetycznym zapięciem. Jest przewiewna i ręka nie poci się pod nią jak pod paskiem. Standardowo zegarek jest sprzedawany z paskiem silikonowym w kolorze czarnym. Generalnie każdy pasek o szerokości 18mm powinien pasować.
Zerknij na Amazon: 18mm Magnetic Milanese Loop Stainless Steel Magnet Closure Lock Watch Band For Withings Activité, Activité Pop or Activité Steel (YESOO Retail Packaging – 180 Days Warranty) (Black)
Cześć Kacper! Zegarek przyszedł i jest piękny! Dzięki za inspirację!
Wow! Super. Bardzo się cieszę, że zainspirowałem Cię do zakupu tego zegarka. Niech się dobrze nosi 🙂
Bardzo elegancki zegarek, przyciąga uwagę od pierwszego kontaktu.
Kupiłem go w listopadzie 2018 ze strony wihings bez problemów. Są dostępne inne paski w sprzedaży, ale tak jak było wspomniane pasują wszystkie paski o szerokości 18mm (lub o szerokości 20mm w przypadku zegarka o rozmiarze 40mm). Ja dokupiłem sobie paski skórzane i nosi się bardzo wygodnie. Po aktualizacji oprogramowania możliwe jest włączenie powiadomień z aplikacji – czy to email, czy sms, czy telefon dzwoni, czy jakakolwiek aplikacja 🙂 to jest duży plus. Z minusów to w porównaniu z Mi-Bandem2 od Xiaomi słabsze wibracje i nie zawsze je czuć będąc w ruchu.
Pozdrawiam kolejnego zadowolonego użytkownika! Niech się dobrze nosi!