WARMIŃSKA WIEŚ

Jesień to dziwna pora roku ale zawsze ją lubiłem. To taki czas kiedy się człowiek wycisza. Gdy dzień jeszcze niesie w sobie ciepłe lato ale wieczory drażnią nos zapachem wilgoci a chłód sprawia, że coraz częściej łapiesz się na myśli zaczynającej się od słów „grzane wino”. To taki czas, który z początku nie zapowiada małych dramatów porannego wstawania by kilka tygodni później skutecznie zaatakować czyniąc pościel tak ciężką, że nie sposób się spod niej wydostać.
Ale są też pozytywy. Jesień daje szansę nadrobić to czego się nie zrobiło latem, póki na dobre przyjdzie chłód i szare dni.

Uciekając przed jesienią ruszyliśmy na Warmię. Dobra, kłamię. Nie uciekaliśmy tylko przed jesienią. Mam wrażenie, że trochę też uciekaliśmy przed życiem. Miałem dość wysłuchiwania wyimaginowanych problemów, które dostawałem w promocji tylko dlatego, że chciałem być miły dla innych i nie starczyło mi odwagi by najzwyczajniej w świecie powiedzieć „nie męcz”. Miałem dość ludzkiego niezdecydowania. Miałem dość ludzi. I jednocześnie tęskniłem za rodziną.
To była klasyczna ucieczka. Zupełnie jak na filmie. Na szybko spakowane walizki, rezerwacja hotelu i w drogę. Niestety pogoda trafiła nam się w kratkę, było nieco deszczu ale też i słońce. I bajeczne, bezchmurne niebo pewnej nocy.
Uciekając, postanowiliśmy kontynuować cykl zwiedzania skansenów rozpoczęty w pewien sierpniowy weekend w Sierpcu. Po drodze pojechaliśmy do Skansenu w Olsztynku.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Skansen to nie jedyne miejsce, które odwiedziliśmy podczas tych kilku dni pobytu na Warmii. Byliśmy też w Windows XP…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

…oraz w Gietrzwałdzie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Część sobotniej nocy spędziłem na pomoście, nad brzegiem jednego z warmińskich jezior. Chyba nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś podobnego. Wokół nie było żywej duszy (albo tylko mi się tak wydawało). Jedynie czerń nocy, ledwo widoczne zarysy pomostu i odgłos sennie falującej wody przerywany co chwila pluskami ryb. Cisza.
Rozstawiłem statyw z aparatem, ustawiłem parametry ekspozycji, nacisnąłem migawkę i położyłem się na pomoście.
I wtedy zaczęła się magia. Powoli zaczęły pojawiać się gwiazdy. Ale nie tak, że dwadzieścia jak to widać w mieście. A nie, dziewiętnaście. Tamto to samolot albo sputnik – jak mawiała moja Babcia.
Gwiazd były setki, tysiące, miliony. Roje spadających perseidów i cały spektakl Drogi Mlecznej nade mną i ja w pierwszym rzędzie. To było przedstawienie, które każdy choć raz w życiu powinien zobaczyć. Zwłaszcza, że jest ono za darmo. A to że trochę zmarzniecie i się nie wyśpicie… cóż, niewielka cena.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pamiętacie logo Thames Television? Z nim mi się kojarzy poniższe zdjęcie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na koniec kilka słów o hotelu w którym się zatrzymaliśmy. Gdyby ktoś z Was się wybierał w okolice i szukał zakwaterowania. Byliśmy w Hotelu Masuria w miejscowości Łukta. Po raz kolejny postawiliśmy na oceny z serwisu TripAdvisor i po raz kolejny się nie zawiedliśmy.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Masuria to niewielki czterogwiazdkowy hotel położony nad  brzegiem jeziora Isąg. Pokoje przytulne i klasycznie urządzone, fajny basen i dwa typy saun. Strefa SPA ponoć średnia (Żona mówiła), za to na pomoście nad brzegiem jeziora jest kolejna sauna skąd zaraz po seansie można wskoczyć do zimnego jeziora. Hotel jest położony na zboczu wzgórza. Na ciekawie zaaranżowanym terenie wokół hotelu znajdziecie dwa czy trzy trawiaste „tarasy” z leżakami dla amatorów opalania oraz  zalesiony park z ławkami dla lubiących odpocząć w cieniu bujając się w hamaku. Dania w hotelowej restauracji może i nieco monotonne ale za to pyszne. Personel hotelowy na najwyższym poziomie, nie przypominam sobie żadnego z wcześniejszych hoteli w których bywałem, żeby nasze prośby były załatwiane od ręki. Bez denerwującego i ciągnącego się w nieskończoność czekania. Polecam.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

5 Comments

Add yours →

  1. Uwielbiam Warmię! Piękne zdjęcia, idealnie oddające klimat miejsca.

  2. Super widoki 🙂 Uwielbiam Warmię!

  3. Piękna polska wieś, sama wyruszam w podobne rejony co roku do babci 🙂

  4. Zdjęcia fajne ale mam małe sprostowanie…
    Olsztynek to Mazury nie Warmia. Zabytki w Skansenie są z Mazur, Warmii i Powiśla ale sam obiekt i miasteczko leżą na Mazurach a nie granicach historycznej Warmii.
    Nie jestem pewien jak z hotelem Masuria ale tez chyba sie łapie na Mazury 😉
    Drobe ale istotne szczegóły dla Warmiaka 🙂
    Pozdrawiam

  5. Panie Kacprze,
    Wspaniałe zdjęcia z Hotelu Masuria i nie tylko 🙂
    Bardzo ładne ujęcia. Gratulacje.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s